Wakacje, wakacje i po wakacjach…! Jak wrócić po wakacjach na siłownię? Wielu z nas w okresie wakacyjnym wrzuca na luz, odpuszcza sobie treningi na siłowni, cieszy się z najpiękniejszych chwil w całym roku. Ale cóż to tylko okres przejściowy, który szybko mija. Stajemy przed lustrem, dochodzimy do wniosku, że czas, aby wrócić do treningów!!!
Kontuzje po powrocie do ćwiczeń, czyli śpiesz się powoli
Śpiesz się powoli to porzekadło wielu dziedzin, które dotyczy również sportu. Przerwa ma wiele zalet i wad. Niewątpliwie wada to spadek siły, wytrzymałości oraz masy mięśniowej. Zaleta to możliwość skupienia się na treningu aerobowym, zmniejszenie otłuszczenia się sylwetki, poprawa wydolności, szybkości, sprawności. Przy okazji małe prawdopodobieństwo na nadchodzące depresyjne jesienne dni. Mózg podczas dużego wysiłku wydziela endogenne morfiny – hormon peptydowy inaczej mówiąc „hormony szczęścia”, które nastawiają nas w pozytywny nastroju.
Błędy podczas treningów na siłowni po przerwie
Podstawowym błędem, który popełniamy, wracając po dłuższej przerwie, to zbyt duże obciążenie. Wracając do treningów, zaczynajmy od małych obciążeń, gum lub taśm TRX — to nie jest wstyd ćwiczyć małymi obciążeniami, im spokojniej zaczniemy powrót na siłownię po wakacjach, tym lepiej.
Kolejnym błędem jest częstotliwość treningów. Kiedy ktoś ćwiczył pięć razy w tygodniu po przerwie wskakując na tą samą częstotliwość może skończyć się zbuntowaniem organizmu. Ćwiczenia siłowe to nie tylko obciążenie mięśni, ale i stawów, ścięgien, więzadeł i innych elementów. Dla bezpieczeństwa zaczynamy spokojnie, wszystko potrzebuje trochę czasu.
A co z cierpliwością? Czy potrafisz stopniowo wrócić do dużych ciężarów?
Nawet jeśli wiemy, że przerwa powoduje spadek formy, to często zbyt szybko chcemy do niej wrócić. Po pauzie wakacyjnej trzeba wielu treningów, aby dźwigać ciężary takie jak przed przerwą. Owszem, istnieje coś takiego jak pamięć mięśniowa i komuś, kto już kiedyś przeszedł drogą z punktu A do B, będzie łatwiej, ale „łatwiej” nie oznacza „łatwo”. Mięśnie zawsze potrzebują adaptacji, a to trwa. Im przerwa była dłuższa, tym powrót do formy będzie trudniejszy. Potrzeba trochę czasu i cierpliwości.
No i w końcu pamiętam, co jem?
Na dobrą formę ma wpływ wiele czynników między innymi odżywianie. Wiadomo wakacje to okres popuszczania pasa lody, gofry, czy dobre piwo do grilla to podstawa miło spędzonego czasu. Czas ten równa się z postępowaniem zmian w naszym organizmie- zaczyna odkładać się tłuszczyk.
W takim przypadku sprawdzi się trening FBW. Oczywiście nie zapominamy o rozciąganiu, pewne jest to, że po takiej przerwie organizm jest pospinany, co prowadzi do kontuzji. Mięśnie muszą sobie przypomnieć jak prawidłowo funkcjonować.
Faza adaptacji do większych obciążeń i intensywniejszych treningów
Pamiętajmy o fazie adaptacji po wakacyjnej przerwie, czyli w uproszczeniu, okresie przygotowawczym do tego, by rozpocząć regularne treningi siłowe w określonym celu. . Bez względu na to, czy celem jest siła, dynamika, hipertrofia czy ogólna sprawność, po dłuższej przerwie adaptacja jest wręcz koniecznością. Jak sama nazwa mówi, chodzi o to, aby organizm miał szanse przystosowania się do ciężkiej pracy. Aby wrócić do wcześniejszych ciężarów, należy przygotować cały układ ruchu (mięśni, stawów, ścięgien), ale również układ nerwowy. Jeśli bez odpowiedniego przygotowania zaczniesz trenować “stare” ciężary, to z dużą dozą prawdopodobieństwa taki trening skończy się kontuzją lub ostrym stanem zapalnym mięśni.
Powrót po wakacjach na siłownię-podsumowanie
Jak wrócić po wakacjach na siłownię? Pamiętajmy…należy uzbroić się w trzy rzeczy: rozsądek, pokorę oraz cierpliwość, która pozwoli powrócić do punktu wyjścia i sięgać po kolejne sukcesy. Powroty są trudne, ale gdy już przebrniemy przez początkową fazę, można osiągnąć swoje cele, wypracować formę i poczuć ogromną satysfakcję. Nie warto skakać od razu na głęboką wodę – lepiej sięgnąć po mądry plan treningowy, rozpoczynający się kilkutygodniowym okresem adaptacyjnym. Jak zrobimy to mądrze to sukces do powrotu formy gwarantowany!!!